Popiołek...
W związku z licznymi zapytaniami o znalezionego na śmietniku w worku psa Popiołka, chcielibyśmy poinformować o jego stanie zdrowia. Piesek trafił do nas w poniedziałek w stanie krytycznym. Był w stanie głębokiej hipoglikemii i hipotermii, praktycznie bez reakcji na bodźce. Obrażenia wskazywały na to, że został uderzony tępym narzędziem w głowę. W pierwszej dobie wykonaliśmy wstępną diagnostykę i walczyliśmy przede wszystkim o jego przeżycie. Po 24-godzinach spędzonych w podgrzewanej klatce tlenowej i intensywnej farmakoterapii Popiołek powoli zaczął reagować na bodźce zewnętrzne. Dziś mija druga doba - piesek zaczął chodzić, jeść, a wyniki badania neurologicznego uległy znacznej poprawie. Trzymajcie kciuki za jego szybki powrót do zdrowia
Trzecia doba od zdarzenia... spacertujemy!
spacer w towarzystwie Psotki i Brutusa...
Po tygodniu spędzonym w naszej Przychodni Popiołek trafił do domu tymczasowego i odwiedza nas na wizytach kontrolnych. Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy zaangażowali się w pomoc Popiołkowi.